Zobaczyłam dezorientację,
poczułam współczucie,
ale potem poprawiłam samą siebie.
To dobrze, że to dziecko nie wie…
Wie, że tata daleko, wie, że brata nie ma.
Nie wie, że oni tam na froncie o pokój modlą się do nieba.
Wie, że widzi obcych, wie, że nie jest w domu.
Nie wie, że jego dom to teraz namiastka schronu.
Wie, że trzeba płakać.
Nie wie tylko czemu.
Słodka nieświadomość ,
Dziecku niewinnemu.
autor: Lia